Forum Yami no Matsuei Strona Główna Yami no Matsuei
Forum
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Dramat wielce ekonomiczno-molestacyjny.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yami no Matsuei Strona Główna -> Fanfiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
orcio




Dołączył: 04 Kwi 2007
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z probówki

PostWysłany: Pią 13:22, 06 Kwi 2007    Temat postu: Dramat wielce ekonomiczno-molestacyjny.

Muwa wa wa wa~!>D Rozdziewiczam, rozdziewiczam! xD
Stare dzieło przypadku, jedyne w swoim rodzaju. Zasadniczo przygłupie Tatsumi/Tsuzuki, ale za to z morałem. xD
Pisownia oryginalna. ^^"

DRAMAT WIELCE EKONIMICZNO-MOLESTACYJNY


TATSUMI
Tsuzuki! Za nadwyrężenie mojego budżetu,
Utnę ci racje obiadowego kotletu!

TSUZUKI
Tatsumi, jesteś okrutny, a cios bolesny.
A Muraki chce kontynuować na mnie swe molesty.

TATSUMI
Muraki mnie nic nie obchodzi!
Wszak tu się o budżet rozchodzi!
Gdybym był Płomieniem,
A nie ostatnim duszy westchnieniem,
Wiedziałbym jaką wziąć zapłatę.
A tak? Cóż mogę wziąć za rekompensatę?
Wszakżesz jesteś biedny jak mysz kościelna!
A niech cię Tsuzuki pochłonie Enmy siła piekielna!


TSUZUKI
Ależ Tatsumi, ranisz mnie wielce,
A me wątłe serce stawiasz w rozterce.
Sugestią Płomienia
Przywodzisz cierpienia,
A zabierając kotleta...
„O, żesz Ty!”, jak rzekł kiedyś poeta...

TATSUMI
Milcz! Będziesz wykonywał roboty społeczne.

TSUZUKI
Jakież? Czy to niebezpieczne?

TATSUMI
Bez obaw, nie dam zabić,
Liście będziesz grabić.

TSUZUKI
O Boże!

TATSUMI
Nie jęcz, już nic nie pomoże...

Wręcza grabie Tsuzukiemu, który pochmurnieje.

TATSUMI
Co się stało?

TSUZUKI
To zabolało.
To jest jak degradacja.

TATSUMI
Błędna to racja.

TSUZUKI (wzdycha)
Jakie tereny miałbym sprzątać?

TATSUMI
Koło Pałacu Świec będziesz się krzątać.

Tsuzuki przerażony pada przed Tatsumim na kolana.

TSUZUKI
Tylko nie to! Ja zrobię wszystko!
Oddam swe ciało, duszę, nazwisko!
Tylko mnie na to nie skazuj!

TATSUMI
No już, już. Spokojnie. Tuszu nie rozmazuj.
Ale, ale cóż to!? Oddasz... ciało?

TSUZUKI
Tatsumi! Nie mów, że jeszcze ci mało!

TATSUMI
Nie chcę twego ciała...
(na stronie)
Jakże kłamstwo boli. Ała, ała, ała.
Jak z taka propozycja na starcie,
Mam wyrazić oparcie?
O skrywana namiętności!
Ta niemoc doprowadza mnie do wściekłości!

TSUZUKI
Coś mówiłeś?

TATSUMI
Nie, na jawie śniłeś.
Idź już.

TSUZUKI
Nie pójdę.

TATSUMI
Dlaczego?

TSUZUKI
Bo się boję...

TATSUMI
Kogo? Czego?

Tsuzuki się czerwieni.

TSUZUKI
Hrabiego...

TATSUMI
Że zmolestuje? Być nie może...

TSUZUKI
Lecz jak się do mnie dobierze już nic nie pomoże!

TATSUMI
Ale kara odbyta być musi.

TSUZUKI
O nie! Nic mnie do tego nie zmu... si...

Tatsumi obejmuje Tsuzukiego patrząc mu głęboko w oczy.

TATSUMI
Pójdziesz. Już ja cię przypilnuję.

TSUZUKI
Oj. Coś niedobrego chyba się knuje.

Pałac Świec. Tsuzuki grabi liście, a Tatsumi udając, że czyta przygląda się uważnie towarzyszowi.

TATSUMI (na stronie)
Jak zręcznie porusza tymi grabiami,
Jak pięknie przebiera zgrabnymi nogami!
Jakże cudnie przesuwają się kręgi na grzbiecie,
Cały jego urok, powab, wdzięk to jest przecie!
Czemuż ja się musiałam rozstać z aniołem?
Był wtedy ze mnie kawał pierdoły.

Rozważania Tatsumiego przerywa dźwięk, jak towarzyszy lądowaniu wielkiego wora z kartoflami. Okazuje się, że to Tsuzuki trafiony kasztanem leży nieprzytomny.

TATSUMI
Nieszczęście zawsze chodzą parami,
Najpierw padł budżet, teraz, shinigami.

Bierze Tsuzukiego na ręce i zanosi go do domu. Oczekuje przy jego łóżku, aż wróci do przytomności. A czas mija, mija, mija...

TATSUMI
I oto wybiła godzina środka.
Co może przebudzić mojego psotka?
Gdy tak patrzę na jego rozchylone usta,
Moje myśli zaczyna ogarniać rozpusta.
Może go obudzić jak książę w bajce?
Oj, czuję coś, że z tego będą jajce.

Składa pocałunek na ustach Tsuzukiego, a poszkodowany się budzi.

TSUZUKI
T... Tatsumi...?

TATSUMI
Witaj znów wśród przytomnych kochanie.
Wiesz, jeśli mam być szczery, zebrało mi się na mizianie.

TSUZUKI
O Enmo! Tatsumi!
Czyś Ty się z Murakim pomieniał na rozumi?

TATSUMI
Dziękuję, czuję się świetnie.
I z chęcią wymiziałbym cię konkretnie.

TSUZUKI
Ale przecież... Jam ciebie... Niegodny.

TATSUMI
Ależ skąd. Poza tym, jam ciebie bardzo głodny.

Tsuzuki chce coś powiedzieć lecz Tatsumi zamyka mu usta pocałunkiem. Po chwili garderoba ląduje tu i tam, a w tle pojawiają się odgłosy typu: „miziu”, „macu”, „głasku”, „Tatsumi!”, „ach!”, „och!”, „Seii...”, „shhh, Asato, shhh...”. Nagle drzwi się otwierają i wchodzi...

WATARI
Mamy wyniki analizy
Oraz kopie intercyzy.
Przełożyłem też Tsuzuki,
Co mówiły tamte tłuki.
I...Och! Cóż moje piękne oczy widzą?

TATSUMI (patrzy wymownie, a Tsuzuki pąsowieje)
Lepiej dla nich będzie, jeśli znikną za horyzont.

Watari wychodzi. Zamyka za sobą drzwi wieszając na nich kartkę „Nie przeszkadzać - pracuję.”

WATARI
Pamiętaj dziatwo i się ucz!
Podczas miziania zamykaj drzwi. Na klucz.

Kurtyna opada. Z sił.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez orcio dnia Pią 20:10, 27 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sailine




Dołączył: 13 Lip 2007
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zalezy od humoru

PostWysłany: Pią 12:13, 13 Lip 2007    Temat postu:

Hahaha dobre to jest.
Bardzo podoba mi się zrobienie tego w stylu dramatu. Nigdy nie lubiłam czegoś takiego czytać, ale to czytało się z przyjemnością Very Happy Licze na więcej twoich opowiadań/dramatów Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
RedMorphine




Dołączył: 21 Lip 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: City Of Death

PostWysłany: Sob 18:14, 21 Lip 2007    Temat postu:

Buahaha. ;p Fajne, fajne. ;D I ciekawe. :]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tygrysek




Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:26, 02 Sie 2007    Temat postu:

Oh, jakaś ty zdolna Misiu! Naprawde mi się podobało. Forma świetna, treść zabójcza XD jakże tęskniłam za twoja twórczością. I jeszcze ten morał na końcu XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bela




Dołączył: 31 Lip 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 0:29, 07 Sie 2007    Temat postu:

chachachacha! Bardzo zabawne! Tatsumi i Tsuzio...czemu nie? Świetna forma, super teksty, bardzo przyjemnie się czyta! Wrzuć coś jeszcze, proszę! Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aduu




Dołączył: 28 Wrz 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Targowo

PostWysłany: Czw 17:33, 11 Paź 2007    Temat postu:

Buahahah ! Dobreeeee xD Aż się czytać chciało Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Yami no Matsuei Strona Główna -> Fanfiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin