|
Yami no Matsuei Forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Tygrysek
Dołączył: 30 Lip 2007
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:57, 09 Sie 2007 Temat postu: Yaoizm postaci |
|
|
Nie bić za to, ze temat niezbyt ambitny, ale muszę się gdzieś wygadać.
Oglądając anime zazwyczać robie coś w rodzaju mojego prywatnego rankingu na najbardziej wymolestowaną postać. Oczywiście Yami się samo o taki ranking prosi i jak dla mnie wygrywa go Tsuzuki. Molestowali go wszyscy, od Murakiego przez Watariego do Hisoki, Tatsumi sobie odpóścił, ale nie oszukujmy się, wszyscy wiemy, że by chciał
Tu rodzi się moje przemyślenie na temat funkcji seme/uke w Yami. Tsuzuki jest wybitnie ukowaty. Za to Hisoka ma kilka cech typowego seme. Można by się spodziewać, ze będzie odwrotnie, biorąc pod uwagę ich wyglad zewnętrzny. Osobiście jednak uważam, że jest to plusem tej serii. Shounen-ai jest to dla mnie z pewnością (choć niektórzy to negują) i miłą odmianą jest takie troche odejście od konwencji zimnego, nieczułego niemal seme i słodkiego, głupiotkiego chwilami uke. W ogóle więzi łączące bohaterów nie są płytkie, nieraz bardzo skąplikowane. A mimo to nie odnosi się wrażenia sztuczności.
Wyprodukowałam się, teraz czekam na Wasze spostrzeżenia odnoście yaoi w Yami no Matsuei. Może jakieś ulubione pary, uwagi na temat relacji między bohaterami, tudzież inne propozycje na najbardziej zmolestowanego bohatera?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Abelarda
sekretarz Meifu
Dołączył: 02 Kwi 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: fotel przy biurku
|
Wysłany: Sob 22:02, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
|
Cóż, ja zacznę od tego, że w ogóle nie kupuję Tsuzuki/Hisoka. Hisoka/Tsuzuki w sumie też nie. To znaczy, w ogóle nie kupuję Hisoki w kategoriach erotycznych. Chłopak zgwałcony w wieku trzynastu lat, a potem przez trzy kolejne lata zmagający się z klątwą? Primo, zastanawiam się, na ile on jest w ogóle fizycznie rozwinięty pod tymi względami. A secundo, to po takiej traumie jakoś nie widzę go wskakującego do łóżka komukolwiek.
Moje dwa OTP z "Yami" to Muraki/Oriya (straszliwie pogmatwany i dlatego bardzo interesujący związek) i - mało kanoniczny, wiem, ale ciekawy, jeśli go dobrze napisać - Tatsumi/Muraki. Albo Muraki/Tatsumi. Straszliwie podoba mi się w tym przypadku starcie dwóch bardzo silnych osobowości. Poza tym mam słabość do Tatsumi/Tsuzuki. Bo akurat Tatsumi/Tsuzuki to dla mnie najbardziej kanoniczny pairing w "Yami"; jak nigdy nie widziałam podstaw do interpretowania relacji między Tsuzukim a Hisoką koniecznie jako yaoi, tak w tym drugim przypadku narzuca mi się samo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|