Yami no Matsuei

Abelarda

Podobali się? Nie podobali? Odpowiednio dopasowani do postaci? Jak sądzicie?

Mnie zachwycili. Zwłaszcza Hayami Sho jako Muraki. Głos odpowiednio miękki, aksamitny... i złowrogi jednocześnie. Bardzo pasujący do postaci doktora. Bardzo lubię moment w "King of Swords", kiedy Muraki mówi po angielsku - zamierzenie czy nie, wyszedł mu akcent prawie transylwańsko-wampiryczny. Wink

Toshiyuki Morikawa jako Tatsumi też był znakomity i nie wyobrażam sobie nikogo innego w tej roli. Podobnie Kazuhiko Inoue jako Oriya. Zresztą lubię chyba wszystkich seiyuu z "Yami".
Ostatnio jestem na etapie odkrywania Mikiego Shinichiro. Chociaż nie przepadam za Tsuzukim, to seiyuu ma świetny, emocjonalny głos, stworzony w sam raz do takich postaci jak Tsuzuki. Chociaż, przyznam szczerze, jego głos kojarzy mi się bardziej z Yohjim z "Weiss Kreuz". Ale i do Tsuzukiego pasuje znakomicie.